Siostra gwiazd

Siostra gwiazd

  • Downloads:7515
  • Type:Epub+TxT+PDF+Mobi
  • Create Date:2021-05-05 11:50:57
  • Update Date:2025-09-07
  • Status:finish
  • Author:Marah Woolf
  • ISBN:8376869531
  • Environment:PC/Android/iPhone/iPad/Kindle

Summary

Oto czary w eleganckim, głównie kobiecym wydaniu。 Siostrzeństwo。 Szukanie siebie。 Walka dobra ze złem。 Dwaj mężczyźni。 Wśród elementów fabuły typowych zarówno dla fantasy, jak i literatury young adult, znajdą się w tej książce także znakomicie nakreślone wątki z obszaru polityki i dyplomacji, przedstawione jak w najlepszym thrillerze。

We Francji, w magicznym lesie, znajduje się punkt, przez który demony mogą przenikać do świata ludzi。 Nad tym, żeby tak się nie stało, czuwa loża i jej wielki mistrz, magowie od pokoleń。 Magiczny świat funkcjonuje obok świata ludzi, ukryty przed naszym wzrokiem zaledwie za cienką zasłoną。 Ale teraz właśnie nadchodzi moment, gdy ludzie poznają prawdę, bo dobiega końca pakt, który król Artur zawarł z królem demonów。 Jeżeli mistrzowi loży nie uda się owego paktu przedłużyć, demony przenikną do naszego świata i wymordują ludzkość。

Mistrz loży to młody mężczyzna, który bardzo poważnie traktuje swoje zadanie。 Dwa lata przed początkiem głównej akcji wysyła do zaprzyjaźnionej Kongregacji na Wyspach Brytyjskich trzy siostry, czarownice, z których jedna została ukąszona przez demona i jest w stanie krytycznym。

Siostry zamieszkują wśród tamtejszych czarowników i czarownic。 Najmłodsza, Vianne, w końcu odzyskuje zdrowie, a wtedy wszystkie trzy wyruszają z powrotem do Francji w towarzystwie tajemniczego Asha, który dopiero niedawno został członkiem Kongregacji。 Zadaniem sióstr jest dowiedzieć się, czy wielki mistrz loży, Ezra, nie przeszedł na stronę demonów。 Nie wiedzą, że Ash ma jeszcze dodatkowe zadanie。

Taki jest początek。 Początek najpierw podróży do Francji, podczas których spotykają niejednego potwora。 Początek drogi Vianne, która musi pozbyć się dziecinnej naiwności i przejrzeć na oczy。 Początek politycznych machinacji Asha i Ezry。 Okazuje się, że Kongregacja nie do końca ufa zabiegom Ezry i dobija z królem demonów własnego targu; w zamian za przedłużenie paktu zgadza się dostarczyć mu dziesięć młodych czarownic w celach reprodukcyjnych。 Zrządzeniem losu albo złośliwości Kongregacji, jedną z wybranych jest Vianne。 Kiedy król demonów chce zaprezentować swoją siłę, Vianne demonstruje własną moc… Pytanie, czy jej umiejętności wystarczą, by powstrzymać króla demonów, ale tego dowiemy się dopiero z następnego tomu。

Download

Reviews

readingpluscoffee

W jakich książkach głównym bohaterem jest Ezra?

Na początku o „Siostrze Gwiazd” mogłabym powiedzieć, że to kolejna „wattpadowa” historia z cyklu „ja go kocham, on mnie nie”。 Pytanie zadałam również nieprzypadkowo, gdyż dzięki Wam poznam tytuły, które na pewno będę przez dłuższy czas unikać。 Główna bohaterka skutecznie obrzydziła mi to imię, które pojawiało się średnio w co drugim zdaniu przez pierwsze sto stron。 Słowo „Ezra” stało się dla mnie mantrą, którą odmawiałam dziesięć razy przed każdym W jakich książkach głównym bohaterem jest Ezra?

Na początku o „Siostrze Gwiazd” mogłabym powiedzieć, że to kolejna „wattpadowa” historia z cyklu „ja go kocham, on mnie nie”。 Pytanie zadałam również nieprzypadkowo, gdyż dzięki Wam poznam tytuły, które na pewno będę przez dłuższy czas unikać。 Główna bohaterka skutecznie obrzydziła mi to imię, które pojawiało się średnio w co drugim zdaniu przez pierwsze sto stron。 Słowo „Ezra” stało się dla mnie mantrą, którą odmawiałam dziesięć razy przed każdym otwarciem tej książki。

Ale, ale

Nie bez przyczyny pierwsze zdanie recenzji rozpoczęłam od sformułowania „na początku”。 Jak możecie się spodziewać im dalej w las, tym wszystko zaczyna być piękniejsze, a moja opinia dużo bardziej pochlebna。Bo przyznam szczerze, że naprawdę wkręciłam się w tę historię。 Czytając ją czułam się tak, jakbym naprawdę przebywała, z bohaterami, w tym zaczarowanym mieście otoczonym lasem niczym z baśni。 Otumaniona magią, wdychająca zapachy roślin i świeżego pieczywa。 Mieszkająca w domu, w którym słychać szepty przodkiń, a bujany fotel kołysze się sam z siebie。 Właśnie ten klimat był jednym z kilku głównych aspektów, które zrobiły na mnie spore wrażenie。 Bo choć całość utrzymana jest w teraźniejszych czasach to miejsce było ciekawym połączeniem „dzisiaj” z „kiedyś”。 Właśnie dlatego przez tę książkę płynęłam tak, jakby Aimee podała mi przez przypadek którąś z jej zaczarowanych marmolad。 A w tym momencie tak, jak Ezra czarował Vi sobą, ja starałam się czarować Waszą wyobraźnię słowem。No właśnie。 Ezra i Vi。 Wybuchowy duet, który wywoływał we mnie sporo irytacji。 I o ile na początku Vi biła Ezrę na głowę w tym pojedynku, tak później nasz bohater przejął pałeczkę i wyścig ukończył na pierwszym miejscu。 Co ciekawe, naprawdę rzadko zdarza się żeby męska postać denerwowała bardziej od żeńskiej。 I co jest jeszcze bardziej ciekawe – nie sądziłam, że ich trudna relacja wywoła we mnie tyle sprzecznych emocji。 Wiecie, czułam się trochę jak podczas oglądania reality show, kiedy z kanapy krzyczę do telewizora, żeby uczestnicy zaczęli bardziej myśleć nad tym co mówią i robią。 Bo Ezra zdecydowanie miał problem z myśleniem。 Tutaj też byłam niesamowicie wdzięczna autorce za Caleba, który w całej tej historii był słoneczkiem przepędzającym każdą burzą i rozładowującym napięcie。 I to było fajne, bo oprócz „odczytania” zostałam zaangażowana w to, co się dzieje, a ja zgłębiałam fabułę dalej, żeby poznać finał tych sercowych rozterek。A finał… akurat urwał się w połowie akcji。Słowem podsumowania mogę więc tylko powiedzieć, że natychmiastowo potrzebuję trzeciego tomu。 。。。more

Julka

3。5/5⭐

Bücher Zauber

Hexengeschichte in der heutigen Zeit。 Marah Woolf konnte hier mit ihrer Geschichte absolut verzaubern。 Starke weibliche Protagonistin。

Biblioteka Słów

Gdy tylko zobaczyłam, że nakładem Wydawnictwa Jaguar pojawi się książka mojej ulubionej pisarki, czyli Marah Woolf wiedziałam, że muszę tę książkę przeczytać。 Już wcześniej na profilu autorki widziałam, że książka, a raczej trylogia jest już wydana w Niemczech。 Miałam nadzieję, że i w Polsce też jakieś wydawnictwo zdecyduję się wydać。 I tak się stało。Zaczęłam czytać przedwczoraj。 Gdyby nie fakt, że pisałam pracę licencjacką, przeczytała bym ją w jeden dzień (gdy piszę ten post jestem właśnie świ Gdy tylko zobaczyłam, że nakładem Wydawnictwa Jaguar pojawi się książka mojej ulubionej pisarki, czyli Marah Woolf wiedziałam, że muszę tę książkę przeczytać。 Już wcześniej na profilu autorki widziałam, że książka, a raczej trylogia jest już wydana w Niemczech。 Miałam nadzieję, że i w Polsce też jakieś wydawnictwo zdecyduję się wydać。 I tak się stało。Zaczęłam czytać przedwczoraj。 Gdyby nie fakt, że pisałam pracę licencjacką, przeczytała bym ją w jeden dzień (gdy piszę ten post jestem właśnie świeżo po ukończeniu)。Akcja książki dzieję się we współczesnej Francji。 Istnienie magów, czarownic i demonów nie jest żadną tajemnicą。 Wraz z kończącym się paktem, w którym demony miały pozostać w swoim świecie, przenikają do naszego świata。 Loża i Kongregacja, chcą odnowić pakt, ale nowy władca demonów chcę w zamian coś czego Loża nie może dać。 Vianna, główna bohaterka, która jest czarownicą zostaje ugryziona przez sylfidę。 Aby przeżyć musi opuścić swój rodzinny dom i wraz z dwiema siostrami wyjeżdża do Anglii。 Po dwóch latach wraz z nimi i członkiem Kongregacji - Ashem - wracają do Francji。 Jak jednak się okazuje, utraciła ona moc。 Po powrocie do domu, spotyka Ezra, Wielkiego Mistrza Łoży, który przed jej wyjazdem bardzo ją zranił。Więcej Wam nie będę zdradzać 🤭。Jestem zakochana w tej książce i nie mogę się doczekać dwóch kolejnych tomów。 Mam nadzieję, że druga cześć pojawi się jak najszybciej。 Książkę czyta się bardzo szybko i lekko。 Autorka rewelacyjnie operuje słownictwem i potrafi wyczarować niezłe rzeczy。 Uwielbiam Vianne, jej siostry ( Aimee, Maelle), Ezra, Caleba i całą społeczność。 Podczas czytania odczuwałam silne emocje。 Pożądanie między bohaterką a kimś jeszcze ( nie chcę wam zdradzać kim) , jest tak rewelacyjnie opisane, że aż nie mogłam doczekać się kiedy miłość wygra。 Ale czy wygrała? Tego też wam nie powiem。 Za każdym razem czekały na mnie nowe przygody。 Bohaterka i jak jej siostry są bardzo mądre i dobre。 Było mi szkoda, że Vianna tak bardzo cierpiała。 Nie zasłużyła sobie na to。 Podoba mi się, jak autorka stworzyła świat。 Jest pełen tajemnic intryg ale i zarazem piękna。 Polityka miesza się z miłością。 A miłość ze złością。Nie powiem, niekiedy potrafiłam przewidzieć, co się wydarzy, jednak to wcale nie wpływało na odbiór książki。 Klimat powieści jest otrzymywany od początku do ostatniej kropki postawionej przez pisarkę。Czasami pragnęłam krzyczeń, jak było w przypadku zakończenia książki。To tej pory nie potrafię zrozumieć zachowania Ezry, który złamał mi tym samy czytelnicze serce。Gorąco polecam "Siostrę gwiazd", to lektura warta uwagi。 。。。more

Pola

Pogoda sprzyja czytaniu i tym razem skończyłam "Siostrę gwiazd" Marah Woolf。 Okładka jest obłędna i byłam ciekawa co czeka mnie w środku。Trzy siostry。 Trzy czarownice。 Świat gdzie istnieją demony, które pragną zawładnąć naszym światem。 Vianne, najmłodsza z sióstr, ma za zadanie przekonać Ezrę, Wielkiego Mistrza Loży, do tego, by pozwolił ponegocjować z przywódcą demonów innej organizacji, która także zrzesza osoby magiczne。 Tych dwoje łączy wspólna przeszłość, jednak czy uda się im być razem? I Pogoda sprzyja czytaniu i tym razem skończyłam "Siostrę gwiazd" Marah Woolf。 Okładka jest obłędna i byłam ciekawa co czeka mnie w środku。Trzy siostry。 Trzy czarownice。 Świat gdzie istnieją demony, które pragną zawładnąć naszym światem。 Vianne, najmłodsza z sióstr, ma za zadanie przekonać Ezrę, Wielkiego Mistrza Loży, do tego, by pozwolił ponegocjować z przywódcą demonów innej organizacji, która także zrzesza osoby magiczne。 Tych dwoje łączy wspólna przeszłość, jednak czy uda się im być razem? I co gdy okaże się, że demony potrafią być przyjazne? A w Vianne budzi się wielka moc dana jej przez boginie? To nie może skończyć się dobrze。。Bardzo spodobał mi się świat wykreowany przez panią Woolf。 Jak dotąd nie miałam wiele do czynienia z czarownicami, boginiami i demonami。 Dzięki umiejętnościom autorki łatwo było się zanurzyć w tą fikcję。 Zazwyczaj pierwszy tom w fantastyce jest najgorszy, bo trzeba wszystko poznać i wgryźć się w ten świat。 Tutaj tego nie odczułam。 Jednak nie wszystko było różowe。 Cały czas miałam problem z umiejscowieniem w czasie。 Bo w sumie rzeczywistość opisana w książce dzieje się we współczesności。 Tylko można ją podciągnąć pod postapo。 Bo to nie jest świat jaki my znamy。 Tutaj nie ma komórek, często elektryczności i ludzie musieli ogarniać życie bez takich dobrodziejstw。 A mnie się cały czas wydawało, że fabuła umiejscowiona jest w bardzo odległych czasach。 Może to za sprawą tych peleryn noszonych przez bohaterów? Nie mam pojęcia skąd takie moje wrażenie。 Cała książka w sumie kręci się wokół dwójki bohaterów。 Ezry i Vianne。 Czy on ją kocha, a jak nie to czy pokocha? Czy ona zdoła przed nim ukryć swoje uczucia? Mimo, że on darzy ją uczuciem to musi się poświęcić i tak w kółko。 Trochę ten wątek był za bardzo rozbudowany。 Ale reszta całkiem niezła。 Czuć u autorki mocną fascynację Francją, ale to też mi nie przeszkadzało。 I jestem bardzo ciekawa dalszych losów bohaterów i perypetii kolejnej z sióstr。 。。。more

Magdalena

Uwielbiam czarownice i magię, dlatego chętnie sięgnęłam po „Siostrę Gwiazd” autorstwa Marah Woolf。Musze przyznać, że chwilę zajęło mi zanim się wkręciłam, akcja rozwijała się naprawdę powoli。 Jednak im dalej tym lepiej, a kiedy czytałam końcówkę, miałam w głowie tylko jedną myśl „chcę więcej”。 Nie mogę się doczekać kolejnego tomu。Pomysł na świat jest świetny, mamy tu mieszankę typowego fantasy z magią, mieczami oraz znanego nam świata z telefonami i samochodami。 Bardzo mi się to spodobało, nie c Uwielbiam czarownice i magię, dlatego chętnie sięgnęłam po „Siostrę Gwiazd” autorstwa Marah Woolf。Musze przyznać, że chwilę zajęło mi zanim się wkręciłam, akcja rozwijała się naprawdę powoli。 Jednak im dalej tym lepiej, a kiedy czytałam końcówkę, miałam w głowie tylko jedną myśl „chcę więcej”。 Nie mogę się doczekać kolejnego tomu。Pomysł na świat jest świetny, mamy tu mieszankę typowego fantasy z magią, mieczami oraz znanego nam świata z telefonami i samochodami。 Bardzo mi się to spodobało, nie często czytam książki, w których magia i technologia współistnieją。Autorka opowiada nam historię trzech sióstr, którym przyszło żyć w czasach, w których demony zaatakowały ludzkość。 Na drodze potworom stoją dwie frakcje magicznych Kongregacja i Loża, te jednak nie mogą się ze sobą dogadać。Vianne główna bohaterka stara się być odpowiedzialna ale jest zakochaną nastolatką, a to niczego nie ułatwia。 Ezra jej obiekt westchnień, jest zarozumiałym bucem ale takim z dobrym serduchem。 Aimee, Maelle i dom pełen duchów przodkiń są genialne, a pewien niebezpieczny przystojniak Caleb jest… (tu wpisz każdy pochlebny przymiotnik jaki znasz) uwielbiam go。Choć początek tego nie zapowiadał, a wątek romantyczny ma wady, to genialnie się bawiłam。 Bohaterowie są konsekwentnie wykreowani, przez co wierzyłam w nich i zżyłam się z nimi。 Magia miesza się tu z polityka, a odniesienia do legend arturiańskich dodatkowo intrygują。Gdyby był już dostępny, właśnie czytałabym ciąg dalszy tej historii。 Zakończenie to zrzucona na bohaterów bomba, a ja umieram z ciekawości: czy wybuchła im w twarz, czy dostali tylko odłamkami? 。。。more

Jacqueline

Die Story bietet sehr viel Potenzial, aber irgendwie wurde mir das überhaupt nicht ausgeschöpft。 Mit der Lovestory tu ich mich am Schwierigsten。 Es hat gut gestartet, Vianne war mir sympathisch und ich wollte mehr über ihre Situation und die der Schwestern wissen。 Langsam erfahren die Leser:innen dann, was sich alles in den letzten Jahren nach dem Sylphenbiss ereignet hat und lernen auch Ezra kennen, der eine, sagen wir mal komplizierte Beziehung zu Vianne hat。 Im Laufe des Buches lernen wir vie Die Story bietet sehr viel Potenzial, aber irgendwie wurde mir das überhaupt nicht ausgeschöpft。 Mit der Lovestory tu ich mich am Schwierigsten。 Es hat gut gestartet, Vianne war mir sympathisch und ich wollte mehr über ihre Situation und die der Schwestern wissen。 Langsam erfahren die Leser:innen dann, was sich alles in den letzten Jahren nach dem Sylphenbiss ereignet hat und lernen auch Ezra kennen, der eine, sagen wir mal komplizierte Beziehung zu Vianne hat。 Im Laufe des Buches lernen wir viele Charaktere kennen, die alle eine gewisse und wichtige Rolle haben。 Ich hätte nicht gedacht, dass mir schließlich alle lieber sind als die Hauptcharaktere。(view spoiler)[ Die Schwestern waren mir von Anfang an sympathisch, da sie sich teils ähneln und doch so unterschiedlich voneinander sind。 Zuerst war ich etwas skeptisch, wie Vianne, was Ezras netten Dämonengehilfen angeht, aber desto weiter ich in der Geschichte vorankam, desto mehr habe ich mir gewünscht, dass Vianne sich in diesen verliebt。 Leider ist sie vollends verliebt in ihn und überall sehe ich die TOXIC Warnzeichen rumfliegen。 Sie schmilzt bei jeder noch so kleinen Aufmerksamkeit seinerseits dahin und er nutzt sie und ihre Situation vollends aus。 Obwohl sie teils selbstreflektiert scheint, merkt man immer wieder, dass ihre Gedanken nicht ausgereift sind und sie sich selbst nicht glaubt。 Ich weiß nicht, ob es als Naivität einstufen soll oder ob ich diese Reaktion eher schwierig einstufen soll, weil ich nicht einschätzen kann, wie jüngere Leser:innen, diese Situation auffassen。 Eine Romantisierung ist hier meiner Meinung nach nicht angebracht und nicht nachahmenswert。 Viel schöner sind alle Szenen mit Caleb, den ich sehr ins Herz schließen konnte。 Auch finde ich die Idee super, dass die Magie von Vianne nicht durch das Fieber zerstört wurde, sondern durch eine andere Hexe。 Leider blieb Spannung irgendwie aus, da mir A) eine Bedrohung nie wirklich vermittelt wurde B) ich nicht einschätzen konnte, ob andere Menschen (gibt es sie oder sind alle Hexer:innen und Magier:innen und wenn ja, wie unterscheiden sich die beiden) jemals in Gefahr waren C) nicht erklärt wurde, was eine Kongregation ist und was hat Ezra damit zu tun oder sein Bruder?。Es hat mir einfach mehr Fantasy gefehlt。 (view spoiler)[(hide spoiler)] (hide spoiler)] 。。。more

Grüffeline

Es war einfach nicht meins。 Es hat einfach nicht gepasst (weder Charaktere, noch Schreibstil oder Geschichte, wobei ich die Grundidee sehr spannend fand!) und ich hatte auch keine Hoffnung, dass dieses Buch und ich noch Freunde werden, deswegen habe ich es abgebrochen。 Wenn ihr Interesse habt, dann versucht es aber einfach, vielleicht liebt ihr es ja。

Rozczytana_ slowami

Francja, moce, żywioły, miłość, siostry i demonyW Francji istnieje pewien magiczny las, w którym znajduje się przejście między demonami a ludźmi。 Nad bezpieczeństwem czuwał Wielki Mistrz, nie mógł dopuścić aby demony przeniknęły do świata ludzi。 Od wieków przejście pozostawało zamknięte do czasu…。Vianne ukąszona przez sylfidę musi, wraz z siostrami, wyjechać na Wyspy Brytyjskie。 To jedyna szansa aby uratować jej życie。 Na szczęście chociaż ta historia dobrze się kończy。 Po dwóch latach siostry m Francja, moce, żywioły, miłość, siostry i demonyW Francji istnieje pewien magiczny las, w którym znajduje się przejście między demonami a ludźmi。 Nad bezpieczeństwem czuwał Wielki Mistrz, nie mógł dopuścić aby demony przeniknęły do świata ludzi。 Od wieków przejście pozostawało zamknięte do czasu…。Vianne ukąszona przez sylfidę musi, wraz z siostrami, wyjechać na Wyspy Brytyjskie。 To jedyna szansa aby uratować jej życie。 Na szczęście chociaż ta historia dobrze się kończy。 Po dwóch latach siostry mogą wreszcie wrócić do Francji, jednak towarzyszy im tajemniczy uzdrowiciel Ash。 Razem mają sprawdzić czy dawny przyjaciel Vianne, teraźniejszy Wielki Mistrz, nie trzyma strony z demonami。 Dziewczyny nie wiedzą o jednym… Tym, że Ash otrzymał też inne zadanie…。To książka dzięki której mogłam się „Odmóżdżyć” od dzisiejszej covidowej rzeczywistości。 Zatraciłam się w niezwykłym świecie pełnym magii (bardzo prostej ale efektownej), miłosnych rozterek i demonów。 Czułam, że wraz z każdą stroną akcja coraz to bardziej przybiera na sile。 Razem z bohaterami zaczynałam od totalnego zera a skończyłam na zakończeniu, które wbiło mnie w fotel (Ja się pytam GDZIE JEST KOLEJNY TOM, POTRZEBUĘ GO NATYCHMIAST 😂)。 Najpierw sączyłam a potem pochłaniałam historię niczym Vianne pączki Adelaise (czyli bardzo szybko 🤣)。 Tępo rosło ze strony na stronę a bohaterowie nie przestawali mnie zadziwiać (zwłaszcza Vianne)。 Jedyne na co mogę trochę narzekać to wątek romantyczny, który moim zdaniem został poprowadzony w dość dziwny sposób。 To przez niego niektóre wypowiedzi stawały się nieco dziecinne。 Ale jeśli przymkniemy na to oko to w rezultacie otrzymamy świetną książkę, z genialnie wykreowanymi postaciami i światem od którego nie sposób się oderwać。 Tylko żeby nie było że nie ostrzegałam 😂 to książka która wciągnie was (dosłownie 😂)。 。。。more

Marie

3。5⭐~Ich möchte auch so gern eine Elementhexe sein!

Booksoverhoes

Niedługo wygaśnie traktat, który Merlin podpisał z demonami tysiąc pięćset lat temu。 Jedynie on przez te wszystkie lata trzymał potwory w ryzach i uniemożliwiał im zaatakowanie naszego świata。 Jeśli Loży, organizacji magów, spuściźnie króla Artura, nie uda się przedłużyć paktu, skutki dla ludzi i magicznych będą katastrofalne, ale nowy król demonów nie jest skory do pertraktacji。Vianne stała się jedną z ofiar demonów - cztery lata temu została ugryziona przez sylfidę i nabawiła się demonicznej g Niedługo wygaśnie traktat, który Merlin podpisał z demonami tysiąc pięćset lat temu。 Jedynie on przez te wszystkie lata trzymał potwory w ryzach i uniemożliwiał im zaatakowanie naszego świata。 Jeśli Loży, organizacji magów, spuściźnie króla Artura, nie uda się przedłużyć paktu, skutki dla ludzi i magicznych będą katastrofalne, ale nowy król demonów nie jest skory do pertraktacji。Vianne stała się jedną z ofiar demonów - cztery lata temu została ugryziona przez sylfidę i nabawiła się demonicznej gorączki。 Niewielu chorym udaje się przeżyć, jednak czarodzieje Kongregacji (innej magicznej organizacji) pomogli jej wyzdrowieć。 Teraz powraca wraz z siostrami do rodzinnej wioski we Francji, by przekonać nowego Wielkiego Mistrza Loży do współpracy z Kongregacją。 Został nim Ezra, największa miłość jej życia。 Niestety ich ostatnie spotkanie nie należało do najbardziej udanych。Zacznę może od tego, że naprawdę chciałam pokochać tę historię。 W końcu jest oparta na legendach arturiańskich, a Merlin i celtyckie wierzenia to temat, który prawdopodobnie nigdy mi się nie znudzi。 Świat został ciekawie skonstruowany, można tu znaleźć mnóstwo świetnych pomysłów i fantastycznych motywów - dom czarownic, duchy przodków, boginie, demony, smoki, magiczne ziółka, czytanie z kuli - po prostu przecudowne combo, które tworzy niesamowicie przyjemny klimacik。W dodatku pomysł na fabułę jest naprawdę ciekawy i mogłaby z tego powstać świetna historia。。。 gdyby nie to, że wszystko przesłania irytujący wątek romantyczny。 Nie dość, że jest autentycznie trudny do zniesienia, to jeszcze w całej książce nie ma strony, na której nie byłoby do niego przynajmniej jednego odniesienia。 Po prostu wylewa się na nas z kartek tej książki, pochłania wszystkie inne, zdecydowanie ciekawsze sprawy, mieli je na papkę i wypluwa jakieś ubogie resztki。Kolejnym trudnym do zniesienia aspektem jest kreacja głównych bohaterów, szczególnie Vi。 Ta postać jest tak płaska i bez wyrazu, że aż robi się smutno - dziewczyna ma zero osobowości, ani jednej cechy szczególnej, a jedyne, co ją definiuje, to fakt, że jest zakochana (później oczywiście dowiadujemy się o niej więcej, ale żadna z tych rzeczy nijak nie wpływa na jej charakter, a raczej jego brak)。 Jej relacje z niektórymi bohaterami są tak abstrakcyjne, a pewne myśli i reakcje tak nielogiczne, że momentami miałam ochotę krzyczeć z bezsilności i przez większość czasu myślałam tylko "weź ty się ogarnij, dziewczyno"。。。 Sprawę pogarsza fakt, że Vi jest równocześnie narratorką, bo jedyne, co robi przez większość czasu, to rozwodzenie się w kółko nad tą samą rzeczą - Ezrą。Na szczęście nie jest tak źle, jak mogłoby się wydawać。 Woolf udało się stworzyć naprawdę interesujące postaci drugoplanowe。 Prawdopodobnie cały charakter, którego nie otrzymała główna bohaterka, spłynął na jej urocze, zabawne siostry oraz na Caleba。 Caleb to cudo i przewrotnie (dlaczego - dowiecie się podczas czytania) najprzyjemniejszy bohater w całej powieści。 Ale z drugiej strony są tu też postaci, które autorka pozbawiła charakteru w jeszcze większym stopniu niż Vianne (chociaż wydaje się to niemożliwe)。Niestety nie porywa także akcja powieści, czy, po raz kolejny, jej brak。 Przez pierwsze 150 stron bohaterowie przez większość czasu tylko jedzą, sprzątają i rozmawiają。 W sumie rozmawiają tak przez całe 450 stron。 Ta książka jest po prostu okrutnie przegadana i aż prosi się o trochę więcej czegokolwiek poza gadaniem (lub wzdychaniem do Ezry)。A jednak Woolf miała swoje dobre momenty。 Czasami budowała napięcie i wciągała czytelnika tak, że aż nie mógł odłożyć książki, ale był to raczej efekt długofalowy (kiedy nie wiecie, jak coś się rozwiąże i po prostu MUSICIE się dowiedzieć)。 Na krótką metę, sceny, które w zamyśle miały kipieć akcją, raczej jej nie wychodziły i nie angażowały czytelnika。 A zakończenie, które powinno być najbardziej spektakularnym momentem książki。。。 zostało przerwane zanim miało jakąkolwiek szansę się rozwinąć。Oczywiście przy takim finale po prostu muszę sięgnąć po kolejną część。 Liczę na to, że okaże się znacznie lepsza, a główna bohaterka jeszcze pozytywnie mnie zaskoczy。 Pomimo swoich frustrujących cech, "Siostra gwiazd" oferuje nam też wiele dobrych momentów, czyta się ją niesamowicie szybko, a magiczny klimat i połączenie nowoczesności ze średniowiecznymi, arturiańskimi motywami daje bardzo ciekawy efekt。 No i jest tu Caleb - dla Caleba mogłabym przeżyć to wszystko jeszcze raz! 。。。more

Książkowe_cuda

Zaczęłam czytać tylko dlatego, że okładka jest piękna。 Nie spodziewałam się jednak, że będzie to taka rewelacyjna historia。 Wciągnęłam się od pierwszego rozdziału i ani chwilę się nie nudziłam。 Niby fabuła i świat wykreowany jest prosty, ale to jest w nim piękne, bo łatwo można się zorientować jak co działa。 Poza tym nie ma niepotrzebnych wydarzeń i takich zapchajdziur。 Mam tylko jedną obiekcję - nie za bardzo wiem w jakim wieku rozgrywa się akcja。 Niby Wielki Mistrz mieszka w zamku, ma strażnik Zaczęłam czytać tylko dlatego, że okładka jest piękna。 Nie spodziewałam się jednak, że będzie to taka rewelacyjna historia。 Wciągnęłam się od pierwszego rozdziału i ani chwilę się nie nudziłam。 Niby fabuła i świat wykreowany jest prosty, ale to jest w nim piękne, bo łatwo można się zorientować jak co działa。 Poza tym nie ma niepotrzebnych wydarzeń i takich zapchajdziur。 Mam tylko jedną obiekcję - nie za bardzo wiem w jakim wieku rozgrywa się akcja。 Niby Wielki Mistrz mieszka w zamku, ma strażników, a ludzie chodzą sobie do karczmy, to z drugiej strony chodzą w jeansach, mają telefony i samochody, a także oglądają Netflixa。 Wolałabym żeby autorka skupiła się na jednej epoce, ale wbrew pozorom nie wypadło to bardzo źle。Bohaterowie też są świetni i bardzo się do nich przywiązałam。 Chyba najbardziej polubiłam Caleba, bo jest to przezabawna postać, której po prostu nie da się nie lubić。 Oby więcej takich postaci w książkach。 Występuje tu również bardzo mocny wątek miłosny, który co chwilę się pojawia, ale i on mi się podobał。 Ezra i Vianne to tak kochane postacie, że kibicowałam im z całego serca przez całą książkę i sama bardzo zaangażowałam się w tę relację i z zapartym tchem śledziłam ich losy。 I wbrew pozorom, gdyby nie ten wątek, cała książka dużo by straciła i nie byłaby już tak bardzo interesująca。 Jeśli o nich chodzi to momentami nie rozumiałam postępowania Ezra。 Niby chciał on odsunąć od siebie Vianne, ale nie zmienia to faktu, że przez całą książkę pocałował ją parę razy, a potem obiecywał, że to już się nie powtórzy。Co się tyczy zakończenia to jest emocjonujące jak cała książka, ale ten cliffhanger mnie wykończył。 Pani autorko, jak tak można zakończyć tom w najbardziej kluczowym momencie! Nie pozostało nic innego jak czekać na kolejną część。 。。。more

fightdreams :)

This review has been hidden because it contains spoilers。 To view it, click here。 Skusiłam się na książkę dzięki pozytywnym recenzjom na bookstagrami。。。 Bardzo tego pożałowałam。Największym plusem tej książki jest zbudowany świat - Francja, magia, podziały。 Tutaj trzeba przyznać, że autorka dała się ponieść fantazji i wszystko trzyma się jednej całości。Natomiast reszta? Bohaterowie, szczególnie główna, Vi, są dla mnie bardzo płytcy, szczególnie myślenie。 Jedynie na plus można zaliczyć Ezrę i Caleba, gdzie jeszcze jakoś dało się ich zrozumieć。 Dziewczyny zrobione często bardzo Skusiłam się na książkę dzięki pozytywnym recenzjom na bookstagrami。。。 Bardzo tego pożałowałam。Największym plusem tej książki jest zbudowany świat - Francja, magia, podziały。 Tutaj trzeba przyznać, że autorka dała się ponieść fantazji i wszystko trzyma się jednej całości。Natomiast reszta? Bohaterowie, szczególnie główna, Vi, są dla mnie bardzo płytcy, szczególnie myślenie。 Jedynie na plus można zaliczyć Ezrę i Caleba, gdzie jeszcze jakoś dało się ich zrozumieć。 Dziewczyny zrobione często bardzo stereotypowo - szczególnie tak, żeby dało się je lubić。 Koniec kropka。Fabuła? Bardzo przewidywalna - gdy okazało się, po co siostry wróciły do Francji, w śmiechu powiedział chłopakowi, jak to się skończy i co pewnie zdarzy się po drodze。 Niestety, miałam rację 🙃 Jedyne co mnie zaskoczyło, to ucięcie książki w takim, a nie innym momencie。Ostatni już minus - skrócenie niektórych momentów fabularnych。 Szczególne widać to przy końcu pozycji, gdzie finał stał się nagle, nawet nie wiadomo kiedy。 Jakby po prostu zniknął gdzieś jeden rozdział。。。Jest mi naprawdę przykro, bo spodziewałam się więcej po tej książce。 Tutaj ewidentnie widać, że pomysł może i był, ale jakość。。。 。。。more

Marta

4/5Z Woolf miałam już do czynienia przy okazji jej debiuty, czyli "Księżycowy blask" i jak najbardziej mogę potwierdzić, że początek był po prostu najgorszy z możliwych。 Do Siostry gwiazd podchodziłam ostrożnie i długo myślałam, czy nie dać autorce drugiej szansy。 Ale w końcu tytuł (który uaktywnia mój fetysz Dworów) oraz okładka mnie przekonały。 Nie mniej。 Na początku było średnio, zaczęło się od Księżyca w nowiu, ale okey。。。 przymknęłam oko i zaczęłam czytać dalej。 Myślę, że warto podkreślić, 4/5Z Woolf miałam już do czynienia przy okazji jej debiuty, czyli "Księżycowy blask" i jak najbardziej mogę potwierdzić, że początek był po prostu najgorszy z możliwych。 Do Siostry gwiazd podchodziłam ostrożnie i długo myślałam, czy nie dać autorce drugiej szansy。 Ale w końcu tytuł (który uaktywnia mój fetysz Dworów) oraz okładka mnie przekonały。 Nie mniej。 Na początku było średnio, zaczęło się od Księżyca w nowiu, ale okey。。。 przymknęłam oko i zaczęłam czytać dalej。 Myślę, że warto podkreślić, że nie jest to wcale druga, ani nawet trzecia książka autorki, a czasem popełnia te same błędy w logice, że aż zęby bolą。 Jednak muszę przyznać, że jest lepiej, o niebo lepiej, niż poprzednim razem。 Bohaterka, która przeszła wiele, musi pogodzić się ze stratą magii i złamanym sercem。 Do tego jest miejscami sarkastyczna, co mnie ostatecznie kupiło, ale też empatyczna i gotowa ochronić każdego kogo kocha。 Podoba mi się również motyw sióstr, chociaż mam nadzieję, że poznam je jeszcze lepiej w nadchodzących tomach。 Ezra to taka dupa z uszami。 Z jednej strony podobała mi się relacja między nim a Vivien, ale z drugiej strony kompletnie nie akceptuje jego chorego zachowania i manipulowania uczuciami。 Niby jest zakochany, ale proszę Was, odchodzi od tego wzorca rycerza, który poświęca swoje szczęście u boku ukochanej, żeby ocalić świat。 Może to już wypaczenie, ale widziałabym tutaj ulubiony zabieg Maas: kopnięcie w dupę pierwszej miłości XDCaleba uwielbiam z całego serca i chciałabym go jeszcze więcej w przyszłości :) 。。。more

Books Mademoiselle

BEST。BOOK。EVER

Katarzyna

2。5

Ania (literackie_serce)

4/5 ⭐️Cztery lata temu czarownica Vianne została ukąszona przez demona sylfidę, w wyniku czego zapadła na długą i ciężką gorączkę demoniczną。 Choroba powoli wyniszczała ją od środka, trawiąc jednocześnie jej magiczne moce。 Aby przeżyć, Vi wraz z siostrami musiała opuścić swój dom i udać się do Glastonbury, gdzie tamtejsze czarownice stanowiły ostatnią nadzieje na jej wyzdrowienie。 Zostawiła we Francji nie tylko przyjaciół, ale również swoją wielką miłość Ezrę Tocqueville。 Teraz zdrowa wraca do B 4/5 ⭐️Cztery lata temu czarownica Vianne została ukąszona przez demona sylfidę, w wyniku czego zapadła na długą i ciężką gorączkę demoniczną。 Choroba powoli wyniszczała ją od środka, trawiąc jednocześnie jej magiczne moce。 Aby przeżyć, Vi wraz z siostrami musiała opuścić swój dom i udać się do Glastonbury, gdzie tamtejsze czarownice stanowiły ostatnią nadzieje na jej wyzdrowienie。 Zostawiła we Francji nie tylko przyjaciół, ale również swoją wielką miłość Ezrę Tocqueville。 Teraz zdrowa wraca do Bretanii, która nie jest już jednak bezpiecznym azylem。 Otacza ją ogromny mur, chroniący świat przed demonami。 Vianne jest zdeterminowana, by odzyskać swoją magię, ale również musi przekonać obecnego Wielkiego Mistrza Magów do zawarcia ponownego paktu z demonami。 Jednak nie wszystko okazuje się takie na jakie wygląda。Magowie, Demony i Prastare Boginie。 Ach, przewspaniale spędziłam czas z „Siostrą gwiazd”。 Nie jest to książka idealna, w której wszystko mi się podobało, ale przeważają zdecydowanie plusy :)Fabuła na samym początku toczyła się bardzo powoli i ciężko było mi się w nią wkręcić, ale już po 5 pierwszych rozdziałach udało mi się znaleźć właściwą drogę do tej historii。 Z każdą kolejną stroną była ona dla mnie coraz bardziej wciągająca。 Styl pisania autorki jest lekki i przyjemny, dlatego książkę - mimo jej grubości - czyta się naprawdę szybko。 Sama historia naprawdę mi się podobała, tak samo jak magiczny świat ✨Natomiast jeśli chodzi o bohaterów。。。Vi mnie irytowała i nie polubiłyśmy się za bardzo。 Jej zachowanie było głupie i naiwne, ale okej… Miłość bywa ślepa。Ezra nie wzbudził nawet cienia mojej sympatii - dobrze, że go było mało。 Chyba nikogo nie zdziwi, że znowu polubiłam najbardziej bohaterów drugoplanowych。 Caleb i Aimee - chcę poczytać o Was więcej! 💙Ogólnie wątek romantyczny w tej książce kompletnie mi nie podszedł - najchętniej bym go wycięła。 Mogę mieć tylko nadzieję, że w następnych tomach Vi zmądrzeje! ;) Zakończenie było super i postawiło przede mną milion znaków zapytania ✨💙 。。。more

Czytelniaa

Od pierwszych rozdziałów historia mnie pochłonęła。 Magiczny świat wykreowany przez autorkę jest dopracowany, a styl pisania autorki przyjemny i wciągający。 Magiczny klimat powieści pełnej: czarownic i czarodziejów, magów i demonów pod różnymi postaciami。A okładka jest wprost nieziemska! 💙✨

Justyna Pietrończyk

Bardzo przyjemna i ciekawa。 Wciągająca。 Napisana lekkim językiem, idealna dla osób lubiących szybko czytać,idzie samo że tak powiem。

Steffi

Okay。 Ich bin nur langsam in die Story reingekommen, weil ich am Anfang ziemlich Probleme hatte Vianne zu mögen。 Sie hat mich am Anfang unglaublich genervt und auch teilweise (ganz besonders noch einmal so ziemlich gegen Ende) im Verlauf des Buches。。。 weil sie eben unglaublich naiv ist und das unfassbar dazu verleitet ganz offensichtlich die Augen zu rollen。 Es wurde aber immer besser und auch wenn diese nervige Angewohnheit auch wohl noch in Teil 2 da sein wird, interessiert mich die Story mehr Okay。 Ich bin nur langsam in die Story reingekommen, weil ich am Anfang ziemlich Probleme hatte Vianne zu mögen。 Sie hat mich am Anfang unglaublich genervt und auch teilweise (ganz besonders noch einmal so ziemlich gegen Ende) im Verlauf des Buches。。。 weil sie eben unglaublich naiv ist und das unfassbar dazu verleitet ganz offensichtlich die Augen zu rollen。 Es wurde aber immer besser und auch wenn diese nervige Angewohnheit auch wohl noch in Teil 2 da sein wird, interessiert mich die Story mehr。 Sie tut mir auch so leid, diesen Mist hat sie nicht verdient Bis jetzt habe ich die Aufgabe von Ash in diesem Buch nicht wirklich verstanden。 Er ist da! Fertig。 Am Anfang habe ich gedacht er soll als Problematik zwischen der Liebesgeschichte zwischen Ezra und Vianne dienen aber nein。。 weil er dazu eben nicht präsent genug ist。 Ich hoffe tatsächlich, dass sein Charakter in Buch 2 etwas mehr zu Geltung kommt。 Ich mag ihn nicht wirklich und könnte auch ganz auf ihn verzichten aber ich bin immer der Meinung das ein Charakter in einem Buch keine Platzverschwendung sein sollte und im Moment sieht es eben so aus :(Ezra selbst。。。ist auch da。 Seinen Charakter finde ich ziemlich schwach um ehrlich zu sein weil er ohne Vianne nicht funktioniert。 Alles was man von Ezra erfährt entsteht aus Viannes Gefühlen zu ihm。 Sprich, wäre sie nicht in ihn verliebt, würden wir nichts über ihn wissen。 Was ich etwas schade finde, weil er eben nicht nur in der Romanze eine Rolle spielt sondern auch sonst, im magischen Teil, ein wichtiger Part ist。Viel interessanter finde ich da Caleb, der lustig ist, wenn er da ist habe ich immer ein Grinsen gehabt, ich finde ihn sehr unterhaltsam。 Ich finde die Magie und alles was drum herum passiert ist sehr schön geschrieben。 Das Lesen hat wirklich Spaß gemacht。 。。。more

Emilia || Dark Side of the Book

CALEB!!!!!! <3 <3

Roxanne

4 ⭐️Ein guter Auftakt für die Reihe, aber mit Luft nach oben。Es ist modern/leicht geschrieben und lässt sich super lesen。 Die Welt ist gut vorzustellen und die Magie ist auch sehr interessant beschrieben。 Vianne war für mich persönlich zwischendurch ein bisschen nervig/zu naiv。 Aber es gehört zu ihren Charakter dazu。 Kleine Empfehlung: Ich weiß, dass sich dieser Teil zieht, aber es lohnt sich wirklich! Die nächsten beiden Teile sind einfach nur toll! Bitte weiterlesen, auch wenn du nicht ganz üb 4 ⭐️Ein guter Auftakt für die Reihe, aber mit Luft nach oben。Es ist modern/leicht geschrieben und lässt sich super lesen。 Die Welt ist gut vorzustellen und die Magie ist auch sehr interessant beschrieben。 Vianne war für mich persönlich zwischendurch ein bisschen nervig/zu naiv。 Aber es gehört zu ihren Charakter dazu。 Kleine Empfehlung: Ich weiß, dass sich dieser Teil zieht, aber es lohnt sich wirklich! Die nächsten beiden Teile sind einfach nur toll! Bitte weiterlesen, auch wenn du nicht ganz überzeugt bist nach diesem Buch hier! Nach dem zweiten bist du es und möchtest unbedingt das dritte lesen。 Zusatz: Das Audible Hörbuch ist wirklich empfehlenswert ! Klasse Sprecherin - erweckt die Geschichte nochmal mehr zum Leben。 。。。more

natka_bookish_life

„Siostra Gwiazd” ~ pierwsza cześć trylogii Trzy Czarownice。🌙Vianne, jedna z trzech sióstr czarownic, z powodu jej choroby zostają wysłane na Wyspy Brytyjskie, aby tam została uleczona。 Po dwóch latach dziewczyny wracają do rodzinnej Francji。。。 ale już do innego miejsca。 Dziewczyny muszą dowiedzieć się, czy nowy Wielki Mistrz Loży, Ezra, nie przeszedł na stronę demonów。 Nie wiedzą, jednak ile za tak prostym zadaniem, pozostało ukrytego mroku。。。✨Pomimo tego, że troszeczkę ciężko było mi się wczyta „Siostra Gwiazd” ~ pierwsza cześć trylogii Trzy Czarownice。🌙Vianne, jedna z trzech sióstr czarownic, z powodu jej choroby zostają wysłane na Wyspy Brytyjskie, aby tam została uleczona。 Po dwóch latach dziewczyny wracają do rodzinnej Francji。。。 ale już do innego miejsca。 Dziewczyny muszą dowiedzieć się, czy nowy Wielki Mistrz Loży, Ezra, nie przeszedł na stronę demonów。 Nie wiedzą, jednak ile za tak prostym zadaniem, pozostało ukrytego mroku。。。✨Pomimo tego, że troszeczkę ciężko było mi się wczytać w nią na początku。。。 ta książka naprawdę mnie zaskoczyła。🌙Bardzo spodobał mi się świat przedstawiony~ połączenie historii z korzeniami Merlina i cofnięcie się do czasów Króla Artura, jak najbardziej wpasowało się idealnie。 Połączenie wiedźm, demonów, wielkiej nadchodzącej wojny~ OGROMNY PLUS JAK DLA MNIE♥️✨Bohaterowie poboczni w tym najstarsza siostra Vi oraz demon Caleb~ Kocham! Te postacie zdecydowanie ułatwimy mi ten trudny początek。 Opisy jedzonka!!!! Ta książka sprawi, że będziecie głodni! 🌙Zakończenie。。。 tak się nie robi😂tak się nie kończy!!!! Ogólny pomysł na książkę wraz z jej akcją bardzo mi się spodobał。 Cieszę się, że pomimo faktu, że to jest świat współczesny, mamy tutaj takie stare tradycje związane właśnie z magią。 ✨Jeżeli chodzi o minusy, to tutaj zdecydowanie relacja Vi-Ezra。。。 od samego początku。 Ich zachowania były dość mocno frustrujace, trochę irytujące, ale tak naprawdę na ostatnie strony dało się ich zacząć lubić。 Końcówka napewno jest ogromnym plusem dla tej książki。 🌙Fajna pozycja dla fanów magi i serii o czarownicach。 Jest prosta, nie mamy tu skomplikowanego języka。 Super dodatkiem jest niespodzianka na ostatnich stronach w postaci przepisu i listy zaklęć♥️ Ja napewno czekam na kolejny tom, aby moc poznać dajesz losy historii sióstr 。。。more

Natalia

4。5/5⭐To było świetne rozpoczęcie trylogii。Polubiłam bohaterów, Caleb to mój ulubieniec, a zachowania Ezry nie chce mi się komentować。Bardzo przypomina mi koncepcyjnie Mass i jej Dwory więc jeśli szukacie czegoś podobnego to na pewno się Wam spodoba。Dawno nie czytałam nic magicznego i muszę przyznać, że świetnie się bawiłam i ta akcja pod koniec!Nie mogę się doczekać kolejnych części 😁

Czytam Tu I Tam

O rany! Pisze ten post dosłownie chwilę po skończeniu tej książki。。。 gdybyście tylko widzieli teraz moją minę! Zakończenie sprawiło, że już jestem pewna, że następną część książki przeczytam - nawet jeżeli miałabym to zrobić tylko po to, by dowiedzieć się o dalszych losach Vianne。 Muszę przyznać, że była to bardzo fajna historia i chętnie dowiem się co dalej ( szczególnie jeżeli w kolejnym tomie też miałby pojawić się Caleb。 Przywiązałam się do niego 😂😂)。 Była jednak jedna rzecz, która bardzo mn O rany! Pisze ten post dosłownie chwilę po skończeniu tej książki。。。 gdybyście tylko widzieli teraz moją minę! Zakończenie sprawiło, że już jestem pewna, że następną część książki przeczytam - nawet jeżeli miałabym to zrobić tylko po to, by dowiedzieć się o dalszych losach Vianne。 Muszę przyznać, że była to bardzo fajna historia i chętnie dowiem się co dalej ( szczególnie jeżeli w kolejnym tomie też miałby pojawić się Caleb。 Przywiązałam się do niego 😂😂)。 Była jednak jedna rzecz, która bardzo mnie w tej książce irytowała i uważałam, że bez niej byłaby ona o wiele lepsza - mianowicie wątek miłosny。 Wydawał mi się on być wciśnięty na siłę, niezbyt rozumiałam, dlaczego Vianne podejmowała takie a nie inne decyzje w tym temacie i generalnie miałam wrażenie, że mimo braku większego wpływu na fabułę, wątek powracał jak boomerang。 Poza tym jednak świetnie się bawiłam, szczególnie czytając komentarze wspominanego już przezemnie Caleba, którego na początku nie lubiłam, ale potem udało mu się skraść skrawek mojego serca。。。 Historia podobała mi się, szczególnie że była poprowadzona w stosunkowo logiczny sposób, podobał mi się też sposób wplecienia wątku magii。Tak więc - jeżeli „Siostra Gwiazd” brzmi jak książka dla was, myślę, że będziecie się dobrze bawić, czytając ją! 。。。more

Anna Petryka

Ta pozycja mnie prześladowała odkąd pojawiły się zapowiedzi。 Wszędzie widziałam tę piekną okładkę。 Chwilę zastanawiałam się nad zamówieniem książki, ale tylko chwilę。 Później niecierpliwie oczekiwałam paczki。 Gdy w końcu przyszła kończyłam inna książkę, więc całe szczęście dość szybko mogłam zabrać się za tę。 Musze przyznać że dawno tak na książkę nie czekałam, i już dawno nie towarzyszyła mi taka nutka ekscytacji gdy zaczynałam czytać。 Miałam nadzieję, że to uczucie będzie mi towarzyszyć nieust Ta pozycja mnie prześladowała odkąd pojawiły się zapowiedzi。 Wszędzie widziałam tę piekną okładkę。 Chwilę zastanawiałam się nad zamówieniem książki, ale tylko chwilę。 Później niecierpliwie oczekiwałam paczki。 Gdy w końcu przyszła kończyłam inna książkę, więc całe szczęście dość szybko mogłam zabrać się za tę。 Musze przyznać że dawno tak na książkę nie czekałam, i już dawno nie towarzyszyła mi taka nutka ekscytacji gdy zaczynałam czytać。 Miałam nadzieję, że to uczucie będzie mi towarzyszyć nieustannie od pierwszej do ostatniej strony i pochłonę książkę w jeden góra dwa dni。 Niestety troszkę się przeliczyłam。 Początek był dla mnie ciężki。 Mniej więcej do połowy książki troszkę się męczyłam。 Ale potem wpadłam w wir。 Uczucie wróciło。 Jupi。 I pochłonęłam druga polowe książki w jeden dzień。 Finalnie – jestem zachwycona i nie mogę się doczekać kolejnej części。 Zwłaszcza że autorka zostawia nas w takim palącym momencie tej historii, że aż miałam ochotę krzyczeć: Ale, ale co teraz?!Jeśli lubicie świat fantasy to zdecydowanie polecam tę książkę。 Marah Woolf stworzyła fantastyczny świat magów, czarodziejów i czarownic, demonów。 Duża przyjemność sprawiało mi wyobrażanie sobie zielonych lasów Broceliande, magicznych lasów Bretanii, w których dzieje się cała historia。 Autorka fantastycznie wplotła w swoją historię, swój świat, legendy dotyczące króla Artura i Merlina。 Świat demonów oddziela od świata ludzi bariera stworzona na mocy paktu sprzed tysięcy lat。 Powoli w tym murze tworzą się luki。 Demony zaczynają atakować。 A i zbliża się data wygaśnięcia paktu。 Trwają pertraktacje między królem demonów, a Wielkim Mistrzem Loży。 W środek tych wydarzeń wracają trzy siostry czarownice。 Przed dwoma laty musiały opuścić one rodzinny dom, Francję, by szukać ratunku dla jednej z Sióstr VI, która po ugryzieniu przez sylfide została opętana demoniczną gorączka。 Jedynym ratunkiem był wyjazd do Kongregacji。 Gdy tylko udało się ją wyleczyć powróciły do Paimpont。 Niestety Vianne straciła swoją magiczna moc。 Musiała zmierzyć się nie tylko z powrotem do rodzinnego miasta, ale i do spotkania z Ezrą – swoją młodzieńczą miłością。 Jak potoczą się ich losy? Czy zwycięży miłość? Czy Vi odzyska swoją magiczna moc? Jaka rolę w tym wszystkim odgrywa porządny, przystojny demon Caleb? I jak zakończą się pertraktacje z królem Demonów? Na część tych pytań znajdziemy odpowiedź w pierwszym tomie。 Na niektóre musimy czekać aż do wydania drugiej części。 Nie wiem jak wy ale ja już tuptam nóżką。 。。。more

Elmi

Rezo folgt

Magda

3。5/5 to było dobre, ale troszkę się rozczarowałam niektórymi wątkami。

Dominika

Potrzebuję kolejnej części, natychmiast😩

Natalia || studentkaturystyki

Jedna z najbardziej niesamowitych książek fantastycznych jakie czytałam。。。1500 lat po Merlinie。 Na świecie nadal istnieje magia, a oprócz ludzi, są także i różne magiczne istoty: czarownice, magowie, demony, oraz prastare boginie。 We Francji od pewnego czasu panuje niepokój。 Pakt pokojowy, który był zawarty blisko tysiąc lat temu, może nie zostać przedłużony。 Demony zagrażają innym stworzeniom, a z dnia na dzień stają się coraz mocniejsze。We Francji mieszkają także trzy siostry, czarownice。Najmł Jedna z najbardziej niesamowitych książek fantastycznych jakie czytałam。。。1500 lat po Merlinie。 Na świecie nadal istnieje magia, a oprócz ludzi, są także i różne magiczne istoty: czarownice, magowie, demony, oraz prastare boginie。 We Francji od pewnego czasu panuje niepokój。 Pakt pokojowy, który był zawarty blisko tysiąc lat temu, może nie zostać przedłużony。 Demony zagrażają innym stworzeniom, a z dnia na dzień stają się coraz mocniejsze。We Francji mieszkają także trzy siostry, czarownice。Najmłodsza z nich, Vianne została ukąszona przez sylfidę, co sprawiło, że zachorowałana demoniczną gorączkę。 Traci przy tym swoje moce。 Jedynym ratunkiem jestwyjazd do opactwa。 Kiedy po dwóch latach wraca w swoje rodzinne strony ma dowykonania z siostrami pewną misję。 Jednak to nie będzie takie proste – na przeszkodziestoi dawna miłość, brak wiary w siebie i obawa przed ponownym byciemskrzywdzoną。 Musi się jednak przełamać, tak wiele zależy od niej…Co mi się podobało w tej książce?Z całą pewnością tematyka。 Dużo magii。 Liczne nawiązania do legend arturiańskich。 Pokazanie demonów od innej strony niż zwykle。 W tej powieści było coś całkiem nowatorskiego, co sprawiło, że aż chciało się ją czytać。 Sarkastyczne wypowiedzi Caleba。 Przytulny dom sióstr, który żyje swoim życie, wraz z duchami, które wypełniają jego wnętrze。Niezwykły humor urozmaicający całą historię。 No i urocze siostry Grandier!Co można by było poprawić?Wątek romantyczny。 Można by pomyśleć, że Vi maodrobinę syndrom sztokholmski。 Jednak jej postawę da się wytłumaczyć –wychowała się bez rodziców, nikt jej nie wytłumaczył do końca jak to wszystkowygląda z tym trudnym uczuciem。Ja jestem na tak。 Ogromne tak。 Nie mogę się doczekać ażwyjdzie kolejna część i będę się mogła zabrać za jej czytanie。 。。。more